Mnie teraz wiedźmin (na PC) mocno od samurajskich klimatów odciągnął.

W Onimuszy Leon Zawodowiec (J. Reno) biega z kałasznikowem po Paryżu i zabija ufoludy które wyglądają jak samuraje

No cóż... właśnie dzisiaj stałem się szczęśliwym posiadaczem Guild Wars: Factions. To jedna z kampanii, która klimatem "wypisz-wymaluj" odpowiada średniowiecznym krainom Dalekiego Wschodu. Zdążyłem tylko zobaczyć jak wygląda, ale powaliła mnie muzyka, przepiękne górskie krajobrazy, dalekowschodni klimat. I co najważniejsze - GW:Factions to gra MMORPG . Można zagrać np: zabójcą (kto lubi ninja?) i pomachać trochę kataną. Ma niewielkie wymagania jak na dzisiaj - minimalne: procek 1GHz, 512MB RAM i Nvidia GF 3 (lub ATI 8500). Dostępne są dwa tryby gry: PvP (Player vs. Player - Gracz na Gracza, areny, pojedynki, CTF itd.) oraz PvE (Player vs. Environment - gracz kontra środowisko - polega na wypełnianiu misji i popychaniu fabuły naprzód w drużynie, z wynajętymi najemnikami sterowanymi przez komputer lub z prawdziwymi graczami). Świat jest ogromny, można go eksplorować i co najfajniejsze - to tylko jedna z kampanii. Można z czasem sobie dokupić kolejną (a są trzy różne) i powiększyć sobie świat o kolejny spory kawał kontynentu, na którym jest masa potworów do ubicia i nowe misje do wypełnienia. Wszystkie trzy kampanie zostały wydane po polsku w serii Platynowa Kolekcja CDProjektu i każda z nich kosztuje 59.99. Nie jest to mało, ale myślę że warto. Można się naprawdę wciągnąć i co najważniejsze - tutaj nie płaci się abonamentu za grę jak to jest w World of Warcraft.

Tutaj trochę screenshotów: http://internetgames.about.com/od/rolep … -Factions/ i tutaj: http://pc.gamespy.com/dor/objects/78907 … 47746.html

Co Wy na to?

hahahaha - wszystko fajnie, tylko ja to bym najpierw kompa musiał zmienić

bardzo bardzo ładnie